W 1787 r. we Francji rozpoczęła się recesja gospodarcza, która stopniowo przerodziła się w kryzys: produkcja spadła, rynek francuski zalały tańsze angielskie towary; do tego doszły nieurodzaj i klęski żywiołowe, które doprowadziły do śmierci upraw i winnic. Ponadto Francja wydała dużo na nieudane wojny i wspieranie rewolucji amerykańskiej. Nie było wystarczających dochodów (do 1788 r. wydatki przekraczały dochody o 20%). Jedynym sposobem na zwiększenie wpływów do skarbu państwa było pozbawienie pierwszego i drugiego stanu przywilejów podatkowych.
Próby zniesienia przez rząd przywilejów podatkowych dwóch pierwszych stanów nie powiodły się, napotykając opór szlacheckich parlamentów (czyli sądy najwyższe z okresu Starego Porządku). Opierając się na ideach Oświecenia, wielu uważało, że to naród, a nie król, powinien mieć najwyższą władzę w kraju, że monarchię absolutną należy zastąpić monarchią ograniczoną, a prawo tradycyjne – konstytucją – zbiorem jasno sformułowanych praw, które są takie same dla wszystkich obywateli.
Rząd ogłosił zwołanie Stanów Generalnych, w skład których wchodzili przedstawiciele wszystkich trzech stanów. Później Zgromadzenie Narodowe ogłosiło się Zgromadzeniem Prawodawczym, deklarując w ten sposób zamiar ustanowienia nowego systemu politycznego we Francji. Rewolucja już się rozpoczęła, Francja powoli się zmieniała. Ale dużą osób chciało szybkich zmian, co spowodowało bardziej radykalne zmiany z użyciem terroru przeciwko osób którzy nie akceptowały działań liderów rewolucji.
W tym artykule przyjrzymy się do wydarzeń 1792-99 r., o początku Rewolucji i jej pierwszym etapie czytaj pod linkiem – Przyczyny i początek rewolucji francuskiej.
- Radykalizacja Rewolucji
- Los króla
- Kryzysy i reagowanie
- Panowanie terroru
- Republika Cnoty
- Powszechna mobilizacja
- Koniec terroru
- Nowa Konstytucja
Radykalizacja Rewolucji
Komuna Paryska zmusiła Zgromadzenie Prawodawcze do zwołania Konwentu Narodowego. Przed spotkaniem Konwentu Komuna Paryska zdominowała scenę polityczną. Dowodzeni przez nowo mianowanego ministra sprawiedliwości Georgesa Dantona sankiuloci szukali zemsty na tych, którzy pomagali królowi i sprzeciwiali się woli ludu. Tysiące ludzi zostało aresztowanych, a następnie zmasakrowanych. Pojawili się nowi przywódcy ludu, w tym Jean-Paul Marat, który opublikował radykalny dziennik zatytułowany „Przyjaciel ludu”.
Jean-Paul Marat był popularnym rewolucyjnym przywódcą w Paryżu na początku radykalnego etapu rewolucji francuskiej.
Urodzony w Szwajcarii, praktykował medycynę w Londynie przed powrotem do Francji w 1777 roku. Marat był człowiekiem intensywnym, zawsze w pośpiechu: „Przeznaczam tylko dwie z dwudziestu czterech godzin na sen”. Często pracował w wannie, ponieważ woda łagodziła ból przy poważnej chorobie skóry.
W swoim dzienniku „Przyjaciel ludu” Marat wyraził swoje radykalne, jak na jego czasy, pomysły. Wezwał do przemocy tłumu i prawa biednych do zabrania siłą wszystkiego, czego potrzebują od bogatych. Pomógł uczynić jakobinów bardziej radykalnymi, zwłaszcza potępiając żyrondystów. To również doprowadziło do jego śmierci: Charlotte Corday, żyrondystka, zadźgała go na śmierć w wannie.
Los króla
We wrześniu 1792 r. obradował nowo wybrany Konwent Narodowy. Chociaż został wezwany do sporządzenia nowej konstytucji, działał również jako suwerenny organ rządzący Francją.
Konwent był zdominowany przez prawników, specjalistów i właścicieli nieruchomości. Dwie trzecie jego deputowanych miało mniej niż 45 lat. Prawie wszyscy mieli doświadczenie polityczne w wyniku rewolucji. Prawie wszyscy nie ufali królowi. Nie było więc zaskoczeniem, że pierwszym ważnym krokiem Konwentu Narodowego 21 września było zniesienie monarchii i ustanowienie republiki, Republiki Francuskiej.
Członkowie Konwentu wkrótce podzielili się na frakcje (odrębne grupy) w związku z losem króla. Dwie najważniejsze frakcje to Żyrondyści i Góra (reprezentowana przez jakobinów i kordelierów). Obie frakcje należały do klubu Jakobinów, dużej sieci grup politycznych w całej Francji. Żyrondyści reprezentowali prowincje, obszary poza miastami. Góra reprezentowała interesy radykałów w Paryżu.
Góra wygrała na początku 1793 roku, kiedy przekonała Konwent Narodowy do wydania dekretu skazującego Ludwika XVI na śmierć. 21 stycznia 1793 roku król został ścięty na gilotynie. Rewolucjoniści zaadoptowali tę maszynę, ponieważ zabijała szybko i, jak wierzyli, humanitarnie. Egzekucja króla stworzyła nowych wrogów rewolucji, zarówno w kraju, jak i za granicą. Zbliżał się nowy kryzys.
Kryzysy i reagowanie
Spory między Żyrondami a Górą były tylko jednym z aspektów wewnętrznego kryzysu we Francji w latach 1792 i 1793. W Paryżu samorząd lokalny – Komuna – opowiadał się za radykalną zmianą i wywierał ciągłą presję na Konwent Narodowy, aby zajął coraz bardziej radykalne stanowisko. Co więcej, sam Konwent nadal nie rządził całą Francją. Chłopi z zachodniej Francji, a także mieszkańcy głównych miast prowincjonalnych Francji odmówili przyjęcia autorytetu Konwentu Narodowego.
Egzekucja Ludwika XVI oburzyła królewskość większości Europy. Nieformalna koalicja Austrii, Prus, Hiszpanii, Portugalii, Wielkiej Brytanii i Republiki Holandii podjęła walkę z Francją. Francuskie armie zaczęły się cofać.
Późną wiosną 1793 roku koalicja była gotowa na inwazję na Francję. Rewolucja osiągnęła decydujący moment.
Aby stawić czoła tym kryzysom, Konwent Narodowy przyznał szerokie uprawnienia specjalnej komisji złożonej z 12 osób, znanej jako Komitet ds. Bezpieczeństwa Publicznego. Początkowo był zdominowany przez Georgesa Dantona, a następnie przez Maximiliana Robespierre.
Maximilien Robespierre 1758-1794. Francuski rewolucjonista
Robespierre był jednym z najważniejszych francuskich przywódców rewolucyjnych. Uzyskał wykształcenie prawnicze, a później został członkiem Konwentu Narodowego, gdzie głosił demokrację i występował za prawo wyborcze dla wszystkich dorosłych mężczyzn. Żył prosto i był znany z wyjątkowej uczciwości. W rzeczywistości był często nazywany „Niekorupcyjnym”. Robespierre, wierząc w ideę umowy społecznej Rousseau, uważał, że każdy, kto sprzeciwia się rządzeniu przez ogólną wolę, tak jak ją zinterpretował, powinien zostać stracony.
Jeden z obserwatorów powiedział o Robespierre: „Ten człowiek zajdzie daleko; wierzy we wszystko, co mówi”. Jego zapał i pasja w dążeniu do panowania terroru przeraziły wielu ludzi.
Ostatecznie został aresztowany i zgilotynowany.
Panowanie terroru
Przez mniej więcej rok, w latach 1793 i 1794, kontrolę przejął Komitet Bezpieczeństwa Publicznego. Komitet działał w obronie Francji przed zagrożeniami zagranicznymi i krajowymi.
Aby stawić czoła kryzysowi w kraju, Krajowa Konwencja i Komitet Bezpieczeństwa Publicznego uruchomiły wysiłek, który stał się znany jako Rządy terroru. Powstały rewolucyjne sądy, by ścigać wewnętrznych wrogów rewolucyjnej republiki. W okresie panowania „Wielkiego Terroru” zginęło blisko 40 000 osób. Spośród nich 16 000 osób, w tym królowa Maria Antonina, zginęło pod ostrzem gilotyny. Wśród ofiar byli chłopi i osoby, które sprzeciwiały się sankiulotom. Większość egzekucji odbywała się w miejscach, które otwarcie zbuntowały się przeciwko władzy Konwentu Narodowego.
Miażdżąca Rebelia
Powstały armie rewolucyjne, które miały przywrócić zbuntowane miasta pod kontrolę Konwentu Narodowego. Komisja Bezpieczeństwa Publicznego zdecydowała się na przykład z Lyonu. Około 1880 mieszkańców tego miasta zostało straconych. Gdy gilotynowanie okazało się zbyt powolne, do strzelania skazańców używano kartacza (pocisk artyleryjski składający się z lekkiej obudowy wypełnionej kulistymi lotkami). Niemiecki obserwator zauważył przerażenie na scenie:
Spalone Kościoły, klasztory i wszystkie mieszkania byłych patrycjuszy legły w gruzach. Kiedy doszedłem do gilotyny, krew tych, którzy zostali straceni kilka godzin wcześniej, wciąż płynęła po ulicy … Powiedziałem grupie sankiulotów, że byłoby przyzwoicie oczyścić ulicy od ludzkiej krwi. Dlaczego należy to wyczyścić? jeden z nich powiedział do mnie. To krew arystokratów i buntowników. Niech to zliżą psy.
Również w zachodniej Francji armie rewolucyjne brutalnie pokonały armie rebeliantów. Dowódca armii rewolucyjnej nakazał nie okazywać litości: „Droga jest usiana trupami. Kobiety, księża, mnisi, dzieci, wszyscy zostali skazani na śmierć. Nikogo nie oszczędziłem”. Być może najbardziej znany akt przemocy miał miejsce w Nantes, gdzie ofiary zostały stracone przez zatopienie ich na barkach na rzece Loarze.
Podczas wielkiego Terroru zginęli ludzie ze wszystkich klas. Duchowieństwo i szlachta stanowili około 15 procent ofiar, reszta należała do warstw burżuazji i chłopów. Komitet Bezpieczeństwa Publicznego uznał, że całe to upuszczanie krwi było tylko tymczasowe. Po zakończeniu wojny i kryzysu wewnętrznego nastąpiłaby prawdziwa „Republika Cnoty”, a Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela zostanie w pełni zrealizowana.
Republika Cnoty
Oprócz terroru Komitet Bezpieczeństwa Publicznego podjął inne kroki, aby kontrolować Francję i stworzyć nowy porządek, nazwany przez Robespierre Republiką Cnoty – republika demokratyczna złożona z dobrych obywateli. W nowej Republice Francuskiej tytuły „obywatel” i „obywatelstwo” zastąpiły słowa „pan” i „pani”. Kobiety nosiły długie sukienki inspirowane strojami noszonymi w wielkiej republice starożytnego Rzymu.
Wiosną 1793 r. Komitet wysyłał „przedstawicieli” jako agentów rządu centralnego do wszystkich części Francji w celu wdrożenia przepisów dotyczących stanu wyjątkowego w czasie wojny. Przyjęto ustawę, która miała na celu nauczanie wszystkich osób na poziomie podstawowym, ale nie została ona powszechnie wdrożona. W koloniach francuskich zniesiono niewolnictwo.
Komisja podjęła również próbę wprowadzenia pewnych kontroli ekonomicznych, ustalając limity cen towarów uznawanych za niezbędne. Kontrole nie działały bardzo dobrze, ponieważ rządowi brakowało mechanizmów do ich egzekwowania.
W swoich próbach stworzenia nowego porządku, który odzwierciedlałby jego wiarę w rozum, Konwent prowadził politykę dechrystianizacji. Słowo święty zostało usunięte z nazw ulic, kościoły zostały splądrowane i zamknięte przez rewolucyjne armie, a księża byli zachęcani do zawierania małżeństw. W Paryżu katedra Notre Dame została uznana za „świątynię rozumu”. W listopadzie 1793 r. w dawnej katedrze odbyła się publiczna ceremonia poświęcona kultowi rozumu. Patriotyczne dziewice w białych sukienkach paradowały przed świątynią rozsądku, w której kiedyś stał główny ołtarz.
Innym przykładem dechrystianizacji było przyjęcie nowego kalendarza. Lata nie były już liczone od narodzin Chrystusa, ale od 22 września 1792 r. – pierwszego dnia Republiki Francuskiej. Kalendarz zawierał 12 miesięcy. Każdy miesiąc składał się z trzech 10-dniowych tygodni, z dziesiątym dniem każdego tygodnia – dniem odpoczynku. To wyeliminowało niedziele i niedzielne nabożeństwa, a także święta kościelne.
Antychrześcijański cel kalendarza został wzmocniony poprzez nazwanie miesięcy w roku. Miesiącom nadano nazwy, które miały nawiązywać do pór roku, temperatury lub stanu roślinności (na przykład miesiąc Vendemiaire lub „winobranie”). Jednak Robespierre zdał sobie sprawę, że dechrystianizacja nie zadziałała, ponieważ Francja była nadal w przeważającej mierze katolicka.
Powszechna mobilizacja
Francji w tym czasie zagrażały siły zewnętrzne. Aby ocalić republikę przed jej zagranicznymi wrogami, Komitet Bezpieczeństwa Publicznego zadekretował 23 sierpnia 1793 r. powszechną mobilizację narodu:
Młodzi mężczyźni będą walczyć, młodzi mężczyźni są wezwani do zwycięstwa. Żonaci mężczyźni będą wykuwać broń, przewozić wojskowy bagaż i amunicje oraz przygotowywać zapasy żywności. Kobiety, które w końcu mają zająć należne im miejsce w rewolucji i podążać za swoim prawdziwym przeznaczeniem, zapomną o daremnych zadaniach: ich delikatne ręce będą pracować przy szyciu odzieży dla żołnierzy; rozbiją namioty i zapewnią opiekę nad schroniskami, w których obrońcy ojczyzny otrzymają pomoc jakiej wymagają ich rany. Dzieci zrobią strzępy ze starego materiału. To dla nich walczymy: dzieci – to nasza przyszłość, mają zebrać wszystkie owoce rewolucji, wzniosą swoje czyste ręce ku niebu. A starze ludzie, wykonujący ponownie swoje misje, jak dawniej, będą prowadzeni na publiczne place miast, gdzie rozpalą odwagę młodych wojowników i będą głosić słowa nienawiści do królów.
W niecały rok francuski rząd rewolucyjny zebrał ogromną armię. Do września 1794 roku przekroczyła milion osób. Armia republiki była największą, jaką kiedykolwiek widziano w historii Europy. Zepchnęli aliantów najeżdżających Francję z powrotem przez Ren, a nawet podbili Austriackie Niderlandy.
Francuska armia rewolucyjna była ważnym krokiem w tworzeniu nowoczesnego nacjonalizmu. Wcześniej wojny toczyły się między rządami lub rządzącymi dynastiami przez stosunkowo niewielkie armie żołnierzy zawodowych. Nowa armia francuska była stworzeniem rządu ludowego. Jego wojny były wojnami ludzi. Kiedy jednak wojny dynastyczne stały się wojnami ludzi, wojna stała się bardziej destrukcyjna.
Koniec terroru
Do lata 1794 roku Francuzi prawie pokonali swoich zagranicznych wrogów. Było mniejsze zapotrzebowanie na panowanie terroru, ale mimo to terror trwał. Robespierre, który stał się bardzo potężny, miał obsesję na punkcie uwolnienia Francji od wszystkich „szkodliwych” elementów.
Wielu posłów Konwentu Narodowego, którzy obawiali się Robespierre’a, zdecydowało się działać. Zebrali wystarczającą liczbę głosów, aby go potępić. Robespierre został zgilotynowany 28 lipca 1794 roku.
Po śmierci Robespierre’a zapał rewolucyjny zaczął się ochładzać. Jakobini stracili władzę, a kontrolę przejęli bardziej umiarkowani przywódcy klasy średniej. Ku uldze wielu mieszkańców Francji, panowanie terroru skończyło się.
Nowa Konstytucja
Po zakończeniu terroru Konwent Narodowy ograniczył uprawnienia Komitetu ds. Bezpieczeństwa Publicznego. Kościoły mogły ponownie otwierać się w celu publicznego kultu. Ponadto w sierpniu 1795 r. utworzono nową konstytucję, która odzwierciedlała dążenie do większej stabilności.
W celu powstrzymania jakiejkolwiek grupy rządowej przed przejęciem kontroli, Konstytucja z 1795 r. ustanowiła narodowe zgromadzenie ustawodawcze składające się z dwóch izb: izby niższej, zwanej Rada Pięciuset, która inicjowała ustawodawstwo; i izby wyższej, Rady Starszych, która przyjmowała lub odrzucała proponowane prawa. 750 członków obu organów ustawodawczych zostało wybranych przez elektorów (osoby uprawnione do głosowania w wyborach).
Wyborcy musieli być właścicielami lub dzierżawcami nieruchomości o określonej wartości, co ograniczało ich liczbę do 30 000.
Z listy przedstawionej przez RadęPięciuset, Rada Starszych wybierała pięciu dyrektorów (Dyrektoriatu) do pełnienia funkcji komitetu.
Członkowie Dyrektoriatu starali się ustabilizować sytuację polityczno-gospodarczą we Francji, ale niezbyt skutecznie: 4 września 1797 r. Dyrektoriat, przy wsparciu generała Napoleona Bonaparte, cieszącego się ogromną popularnością dzięki sukcesom militarnym we Włoszech, ogłosił stan wojenny w Paryżu i unieważnił wyniki wyborów do urzędów ustawodawczych w wielu regionach Francji.
W samym Dyrektoriacie dojrzał nowy spisek. 9 listopada 1799 r. (Czyli 18 Brumaire VIII roku republiki) dwóch z pięciu dyrektorów, wraz z Bonapartem, dokonało zamachu stanu. Dyrektoriat również został pozbawiony władzy. Tak rozpoczęła się era Napoleona.