W połowie IV wieku odbyła czteroletnią podróż na Bliski Wschód. Napisała dziennik swoich podróży, a rękopis był odnaleziony dopiero pod koniec XIX wieku. Wspominali o niej inni łacińscy pisarze, więc jej relacje krążyły wśród religijnych pielgrzymów, zanim zaginęli na wieki. Nazywała się Egeria (znana również jako Euteria, Aeteria i Silvia) i pisała dla innych zakonnic, które mieszkały w Europie, być może na atlantyckim wybrzeżu Hiszpanii lub Francji.
Najprawdopodobniej była zakonnicą zleconą przez jej społeczność, aby skierować swój ciekawski i pełen przygód umysł do pracy na rzecz duchowego życia swoich sióstr. Udała się na pielgrzymkę do najważniejszych ówczesnych miejsc chrześcijańskiego i żydowskiego świata. Jej relacja jest jednym z najcenniejszych dokumentów, jakie posiadają badacze, opisujących świat podróży, pobożności, wczesnego monastycyzmu, ról kobiet, a nawet rozwoju późnej łaciny w IV wieku.
Jej książka składa się z dwóch części. Pierwsza część jest opisem podróży i jest po prostu jej relacją z pielgrzymki. Opowiada siostrom o swoich wizytach w tak świętych i historycznych miejscach, jak Jerozolima, Edessa, miejsca w Mezopotamii, Góra Sinaj, Jerycho, rzeka Jordan, Antiochia i Konstantynopol, oraz o spotkaniach z ludźmi (zwykle mnichami i mistykami) obsadzającymi te miejsca. Śledzi trasę ludzi, którzy rozsławili te miejsca i modli się tam. Często w jej komentarzach na temat wieśniaków w świętych miejscach widać odrobinę suchego humoru.
Jej pielgrzymka ma wiele innych celów, takich jak podążanie drogą Mojżesza przez pustynię do Góry Synaj, jej plan odwiedzenia domu rodziny Abrahama (Carrhae lub biblijny Harran, na południowy wschód od Edessy), udaje się do grobu Apostoła Tomasza w Edessie. Dziennik podróży jest niekompletny, ponieważ jak każdy dobry pielgrzym wymyślała coraz więcej planów odwiedzania innych miejsc, takich jak Efez, aby modlić się przy grobie Jana Apostoła. W rękopisie brakuje tej części jej podróży.
Druga część jest zapisem praktyk związanych z codziennym życiem i modlitwą Kościoła i jest najwcześniejszym źródłem, jaki badacze mają na ten temat. Opisane przez nią liturgie nie są ceremoniami stacjonarnymi w jednym miejscu kościoła, ale obejmują procesje przechodzące z miejsca na miejsce, w zależności od okazji. Ponadto jej opisy są przydatne dla historyków architektury sakralnej.
Jej relacja pozwala współczesnym czytelnikom zobaczyć takie rzeczy, jak potrzeba eskorty wojskowej w różnych miejscach Ziemi Świętej, niezawodna gościnność klasztorów po drodze, sieć dróg i system zajazdów utrzymywanych przez imperium. Mówi o mnichach, zakonnicach i świeckich zakonnych w Ziemi Świętej oraz o ich wzorcach postu i instrukcji kandydatów do wejścia do kościoła. Wreszcie uosabia serce pielgrzyma i pokazuje odwagę i zwięzłość, opisując każdy etap swojej duchowej podróży.