15 stycznia 1892 roku James Naismith, kanadyjski lekarz, wymyślił zasady nowej gry zespołowej, która miałaby być jednym z nowoczesnych sposobów spędzania wolnego czasu. Nazwana została koszykówką.
Naismith urodził się 6 listopada 1861 roku w miejscowości Almonte w stanie Ontario. Swoje wykształcenie medyczne zdobył w rodzinnej miejscowości, a od 1891 roku przeniósł się do Springfield w stanie Massachusetts by tam stać się nauczycielem wychowania fizycznego w YMCA International Training School. Zajęcia wf-u były jednak bardzo monotonne, toteż uczęszczało na nie niewiele uczniów. Wtedy to Naismith został poproszony o wymyślenie nowego sposobu przeprowadzania owych zajęć, tak by zachęcić młodych chłopców do czynnego uprawiania sportu. Przypomniał sobie grę w jaką z kolegami grał w dzieciństwie, grę popularną w Ontario nazwaną „Kaczka na kamieniu” (Duck on The rock”).
Zmieniając kilka zasad i wykorzystując dość bogate zaplecze szkolne w postaci sali sportowej Naismith zaprosił wszystkich do rywalizacji w nowej, ciekawszej grze. Miało to miejsce 15 grudnia 1891 roku. Umieścił na sali dwa kosze i podzielił uczniów na dwie, dziewięcioosobowe drużyny. Celem gry było wrzucenie, specjalnie przygotowanej przez niego wcześniej piłki do owych koszy tak aby zdobyć jak największą ilość punktów. Gra dosyć szybko stała się popularna wśród młodzieży, do tego stopnia, że 15 stycznia 1892 roku jej zasady zostały oficjalnie opublikowane, rozpoczynając tym samym długoletnią dziś historię koszykówki. Początkowo rozgrywki prowadzone były jedynie w USA, ale po jakimś czasie zaczęto grać również w Europie.
Koszykówka została nawet dodana do programu olimpiady w Berlinie w 1936 roku. Sam Naismith został trenerem uniwersyteckiej drużyny koszykówki, z którą udało mu się odnieść kilka sukcesów. W latach 30 aktywnie uczestniczył też w pracach Amerykańskiego Stowarzyszenia Międzyuczelnianej Koszykówki (National Associasion Of Intercollegiate Basketball). Stowarzyszenia będącego jednym z protoplastów dzisiejszego NBA. W 1959 roku został wpisany do listy najbardziej zasłużonych dla koszykówki osób, a jego nazwisko, dzięki temu co zdziałał nigdy nie zostanie zapomniane.