Anicius Manlius Torquatus Severinus Boethius był mężem stanu i filozofem za panowania Teodoryka, ostrogotyckiego cesarza Rzymu. Boecjusz miał dobre wykształcenie klasyczne (uczył się w Atenach i Aleksandrii) i był pod szczególnym wpływem Neoplatonizmu, Arystotelesa i Arystotelizmu oraz stoicyzmu. Był w trakcie realizacji projektu tłumaczenia, a nawet zjednoczenia Arystotelesa i Platona, kiedy zerwał karierę akademicką, aby w 510 n.e. zostać konsulem cesarskim.
Władza przeniosła się z Włoch do Konstantynopola, pozostawiając włoskiego cesarza jako słabego rywala. Kiedy Boecjusz został niesprawiedliwie skazany za spisek sprzymierzony z władzami Konstantynopola, został uwięziony na kilka lat, a następnie stracony między 524 a 526 rokiem.
Ponieważ jego pisma były rozpowszechniane i doceniane przez wielu późniejszych intelektualistów, Boecjusz został nazwany pionierem myśli średniowiecznej i założycielem wczesnego średniowiecza. Jego znajomość greki uczyniła go naturalnym łącznikiem z cywilizacją grecko-rzymską. Jego tłumaczenie Arystotelesa było jednym z nielicznych, jakie Zachód posiadał aż do czasów Tomasza z Akwinu. Jego próby wykorzystania Arystotelesa na korzyść teologii wyprzedziły scholastyków o 550 lat. Skomponował Consolation of Philosophy (O pocieszeniu, jakie daje filozofia), rozpaczając i czekając na swoją egzekucję w więzieniu. Pisał także o prawdziwej edukacji (trigium i quadrivium) i komentarzy do Cycerona, tłumaczył Porfirosa, a także pisał własne traktaty o logice, matematyce i teologii. Chociaż pojawiły się pytania o autorstwo kilku jego dzieł i głębię jego chrześcijańskich przekonań, mocne dowody jego sympatii do wiary pojawiają się w pięciu kompozycjach (Opuscula sacra, czyli Traktaty Teologiczne) napisanych przed 520 rokiem. Świeże słownictwo i zapożyczenie greckich filozofii, być może nawet przewyższające idee Augustyna z Hippony. Traktat De fide catholica (O wierze katolickiej) mówi o jego obiekcjach wobec Arianizmu, Sabelianizmu i Manicheizmu, potwierdzając jednocześnie nauczanie Kościoła. Ze względu na wyraźne poparcie dla Kościoła Łacińskiego, jego autorstwo jest często kwestionowane.
„O pocieszeniu, jakie daje filozofia” było lekturą obowiązkową dla każdego szanowanego intelektualisty przez następne 1000 lat po Boecjuszu. Boecjusz wyobraża sobie „Lady Philosophy”, bohaterkę takich dzieł religijnych, jak biblijna Księga Przysłów, pocieszająca go w ciemnej nocy filozoficznej duszy. Pomaga mu uświadomić sobie zmienność sukcesu i wierność opatrzności Bożej. Mówi mu, że prawdziwe szczęście wypływa z pokoju z Bogiem. Jeśli sukces nie zwieńczy obecnych cnotliwych wysiłków, równowaga zostanie przywrócona w następnym życiu. Bóg stoi poza czasem i jest obecny w całym naszym czasie (przeszłym, teraźniejszym i przyszłym) i jednocześnie oferuje życie wieczne bez przeszkadzania naszej wolnej woli wyboru cnoty.
Chociaż „pocieszenie” nie porusza takich chrześcijańskich tajemnic, jak wcielenie, ukrzyżowanie i zmartwychwstanie, jego fundamentalne przesłanki są zgodne z ortodoksyjnym nauczaniem chrześcijańskim. Jest zakotwiczona w fundamentach augustianów i może subtelnie ukazać aluzje biblijne i liturgiczne.
Historycy postrzegają „pocieszenie” wraz z „Opuscula sacra” jako dowód, że Boecjusz zwrócił się w stronę religii, a zwłaszcza wiary chrześcijańskiej, gdy dorastał. Jako pierwszy użył słowa teologia jako technicznego terminu chrześcijańskiego, oznaczającego badanie natury Boga.
Ponieważ cesarz, któremu służył, był arianinem, Boecjusz był uważany za chrześcijańskiego męczennika, a we Włoszech szczególnie za świętego katolickiego. Jego pisma były jednymi z pierwszych tłumaczeń na języki „wulgarne” (anglosaski, niemiecki, grecki i francuski – wszystkie przed 1300 rokiem) i wielu wielkich uczonych średniowiecza kontynuowało debatę nad jego argumentami aż do czasów Tomasza z Akwinu.