27 października 1991 roku to dzień szczególny w historii naszego narodu. Wtedy to odbyły się w Polsce pierwsze od II Wojny Światowej wolne wybory.
Były to pierwsze od okresu wojennego wybory pięcioprzymiotnikowe. Wybory były tajne, bezpośrednie, proporcjonalne, wolne i powszechne. W całym kraju znajdowało się 37 okręgów wyborczych, z których to wybierano 391 posłów, 69 mandatów natomiast było obsadzanych z list ogólnopolskich. Również frekwencja w wyborach była dosyć duża, stanowiła bowiem niemal 44 % uprawnionych. Ciekawym ewenementem w wyborach z 1991 roku było swojego rodzaju blokowanie list. Polegało ono na tym, że po uprzednim wystosowaniu wniosku do okręgowej komisji wyborczej, dane partie tworzyły bloki wyborcze jednocząc się i startując z jednej, wspólnej listy. Stąd utworzyły się koalicje takie jak: Porozumienie Obywatelskie Centrum i NSZZ „Solidarność” czy Stronnictwo Demokratyczne i Ruch Chrześcijańsko-Społeczny.
Spośród 111 zarejestrowanych komitetów mandaty uzyskało aż 29 z tym, że 11 z nich tylko po jednym mandacie. Najwięcej głosów uzyskała Unia Demokratyczna, na drugim miejscu uplasował się Sojusz Lewicy Demokratycznej. Po nich znalazły się Wyborcza Akcja Katolicka, Polskie Stronnictwo Ludowe i Porozumienie Centrum.
Wybory z 1991 roku były wydarzeniem bezprecedensowym gdyż właściwie po raz pierwszy od 60 lat w Polsce wygrała prawdziwa demokracja i głos narodu. Pierwszym premierem wolnej Polski został Tadeusz Mazowiecki, a jego znak Victorii stał się swojego rodzaju symbolem zwycięskiej walki z komunistami. Ważne jest także to, że w naszym kraju jako w jedynym państwie Europy Środkowo-Wschodniej parlament nie wywodził się z wolnych wyborów, stąd też swoisty pośpiech w przeprowadzeniu wyborów. Reasumując wybory z 1991 roku były jakby kulminacją wygranej walki z komunistami, która toczona była od kilkudziesięciu lat poprzez strajki, demonstracje czy związki takie jak Solidarność.