20 grudnia 1960 roku powstały oddziały partyzanckie Narodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu, bardziej znane jako Vietcong.
Nazwa Vietcong użyta została po raz pierwszy przez amerykańskich żołnierzy i stała się tak popularna, że w końcu zaczęły używać ją również media opisujące sytuację w Wietnamie. Nazwa powstała poprzez skrócenie Viet Nam Cong San, co po wietnamsku oznacza „Wietnamski Komunista”. Początkowo nazwą tą określano jedynie żołnierzy Ludowych Zbrojnych Sił Wyzwoleńczych. Niekiedy termin „Vietcong” uważano za uwłaczający, jednak z czasem nazwa ta stała się jedynym określeniem partyzantów. Sam Narodowy Front Wyzwolenia nigdy sam nie określał się mianem Vietcongu utrzymując, że jego działalność nie ma charakteru komunistycznego, a narodowy. Ówczesny prezydent ściśle związany z ruchem, Ngo Dihn Diem określał mianem komunistów wszystkich swoich politycznych przeciwników. Wśród Amerykanów, pochodzenie słowa Vietcong ma nieco inną historię. Pochodzi bezpośrednio od słów Viet Minh, które związane były z osobą Ho Chi Minha. Dowodził on wyzwoleniem Wietnamu spod dominacji Francuskiej w pierwszej wojnie indochińskiej w latach 1945-1954.
W 1969 roku Front Narodowy zdołał utworzyć tymczasową Republikę Wietnamu Południowego. Faktycznie niepodległym krajem Republika stała się dopiero po upadku Sajgonu w 1975 roku. Rok później kraj ten został zjednoczony ze swoim północnym sąsiadem i powstało nowe państwo nazwane Socjalistyczna Republika Wietnamu. Prym w państwie wiodła Komunistyczna Partia Wietnamu co nie spodobało się większości obserwatorów, szczególnie tych z zachodu kraju. Według danych amerykańskich zebranych przez żołnierzy siły Vietcongu niejednokrotnie ukrywały się wśród ludności cywilnej przez co trudno było odróżnić partyzantów od zwykłych mieszkańców. Żołnierze Vietcongu byli swojego rodzaju fanatykami wojennymi. Walczyli zaciekle i nawet będąc postrzeleni wciąż otwierali ogień nie bacząc na własne zdrowie. Po dziś dzień znane są relacje żołnierzy walczących w Wietnamie mówiące o tym, że często wydawało się, że świszczące kule po prostu wyleciały z dżungli.