Rządy Batisty, który nastawiał się na zysk własny i wyprzedał kraj Amerykanom, a rządy Castro prospołeczne.
1 stycznia 1959 roku Hawanę zajęli fidelstas. Fulgencio Batista uciekł dzień wcześniej, zabierając ze sobą większość funduszy państwowych. Za rządów Batisty, który władzę dyktatorską sprawował od 1952 roku Kuba, największy producent trzciny cukrowej na świecie, doznawała brutalnej represji i bezwzględnego wyzysku. Skorumpowany dyktator wtrącał do więzienia i likwidował przeciwników, zagarnął też czterdzieści milionów dolarów z kasy państwowej i wyprzedał kraj zagranicznym kapitalistom. Amerykanie mieli czterdzieści procent udziałów w produkcji cukru,. Kontrolowali większość sektora użyteczności publicznej 80%, rafinerie ropy naftowej, banki oraz przemysł turystyczny. Ludność Kuby, sześć milionów mieszkańców, żyła w ubóstwie. Castro wypuszczony z więzienia w 1955 roku wyjechał do Meksyku, gdzie przygotowywał się do obalenia Batisty. Do kraju wrócił w 1956 roku, by zorganizować partyzantkę i rewolucję pod hasłem „Kuba dla Kubańczyków”. Kiedy przejął władzę w 1959 roku przeprowadził radykalne reformy w rolnictwie i przemyśle. Uspołecznił mienie amerykańskie o wartości miliarda dolarów.
W lutym 1960 roku zawarł umowę z ZSRR na dostawy cukru w ilości pięciu milionów ton. A kiedy amerykańskie rafinerie odmówiły przerobu radzieckiej ropy naftowej Castro je przejął. Eisenhower ogłosił embargo na handel z Kubą, a w rok później zerwał stosunki dyplomatyczne z wyspą. Po próbie amerykańskiej inwazji na Kubę oznajmił, że jego rewolucja jest rewolucją komunistyczną, pierwszą na półkuli zachodniej.