Świadomość krajów produkujących ropę że mogą oni wykorzystać groźbę odcięcia eksportu ropy jako broń ekonomiczną, wzrosła znacznie po utworzeniu państwa Izrael w 1948 r., a od tego czasu wprowadzono jedno duże embargo na ropę. Mocarstwa zewnętrzne starały się również wywierać polityczny lub bezpośredni wpływ militarny na kraje produkujące ropę, aby zapewnić niezbędne dostawy paliwa.
Ropa i polityka
Embargo na ropę stanowiło część arabskiej odpowiedzi na wojnę sześciodniową z Izraelem w 1967 r., ale było w dużej mierze nieskuteczne z powodu braku solidarności między krajami produkującymi ropę. Doprowadziło to do powstania w 1968 roku Organizacji Państw Arabskich Eksportujących Ropę Naftową (OAPEC), organu, którego celem była koordynacja i kontrola wykorzystania ropy naftowej jako broni politycznej.
Wojna Jom Kippur w 1973 r. po raz pierwszy pokazała OAPEC napinanie politycznych mięśni, gdy Arabia Saudyjska i Egipt nałożyły embargo na dostawy ropy naftowej do krajów zachodnich, które dostarczały pomoc Izraelowi; potroiło to światowe ceny ropy i wprawiło świat w recesję. Ale broń naftowa nigdy więcej nie została użyta do tak rzucającego się w oczy efektu: niektórzy członkowie zawsze byli kuszeni – przez wyższe zyski, które można było osiągnąć – aby ominąć wszelkie ograniczenia lub embargo.
Na początku XXI wieku kontrola nad zasobami energii i sposobami ich transportu pozostaje przedmiotem szczególnej troski mocarstw uprzemysłowionych. Rosja (posiadająca ogromne złoża gazu ziemnego) staje się coraz bardziej gotowa do zagrożenia odcięciem dostaw lub podniesieniem cen krajom, których polityka zagraniczna nie odpowiada jej gustowi.