W grudniu 1997 roku w japońskim mieście Kioto spotkali się przedstawiciele ONZ na tak zwanej Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu.
Na mocy protokołu z Kioto, bo tak nazywał się dokument formułujący cele owej konferencji, kraje które go podpisały zobowiązały się ograniczyć do 2012 emisje dwutlenku węgla, metanu czy azotu o około 5 procent. Głównie te gazy powodują efekt cieplarniany, który jest przyczyną tak wielu zmian klimatycznych. Gdyby ograniczenie tej emisji z jakiś powodów nie było możliwe kraje te zobowiązane są do odsprzedawania bądź odkupywania ich od innych. Protokół jest porozumieniem prawnie wiążącym kraje, jakie go podpisały, jednak istnieje pewna niedogodność. Protokół jest rozwinięciem i uzupełnieniem wcześniejszej Konwencji Narodów Zjednoczonych, która miała miejsce na tak zwanym Szczycie Ziemi w Rio de Janeiro w 1992 roku. Stąd protokół mogą przyjąć jedynie te kraje, które uprzednio przyjęły konwencję z 1992.
Dodatkowo w aneksie do protokołu jasno stwierdzono, że chodzi głównie o wielkie, rozwinięte kraje, które są niejako odpowiedzialne za obecny stan rzeczy. Niektórzy uważają ów aneks za swojego rodzaju dyskryminację krajów biedniejszych. Kraje, które w określonym wcześniej 2012 roku wciąż będą emitowały duże ilości wspomnianych wcześniej gazów będą musiały wywiązać się z umowy w późniejszym okresie, a ich kwoty zostaną karnie zmniejszone o 30%.
Samo rozwiązanie umowy jednak nie wiąże się z żadną karą pieniężną Istnieją również wszelakie mechanizmy łagodzące dające sygnatariuszom protokołu możliwość wypełnienia uprzednio ustalonych norm. Są to różnorakie formy handlu emisjami: 1.) Mechanizm klosza – maksymalny poziom emisji gazów jest rozdzielany na kilka zakładów tak by można było szybciej pozbyć się jego nadmiaru, 2.) Mechanizm kompensat – redukcja w innych zakładach na koszt rozwoju tych większych, 3.) Kredyty redukcji emisji – zakłady o mniejszej emisji dostają kredyty które mogą sprzedawać tym zakładom które przekraczają normę, 4.) Ograniczenie-handel – ustalany jest całkowity limit emisji dla danego kraju.
W samym lutym 2005 roku protokół został ratyfikowany przez 141 krajów, które wytwarzają razem około 61% światowej emisji gazów cieplarnianych. Ratyfikacja jest tutaj bardzo ważna, gdyż samo podpisanie protokołu nie wystarcza. Dopiero ratyfikowanie go przez lokalne władze oznacza jego wejście w życie w danym kraju. Znaczenie protokołu jest dosyć duże, jest on uważany za pierwszy krok do wspólnego, międzynarodowego działania na rzecz ochrony środowiska.