2 listopada 1917 roku brytyjski minister spraw zagranicznych, lord Arthur James Balfour wydał w Londynie oświadczenie, w którym wyraził zgodę całej Wielkiej Brytanii dla koncepcji utworzenia w Palestynie żydowskiej siedziby narodowej.
Owe pismo zostało wysłane przez rząd Jej Królewskiej Mości do rąk żydowskiego lorda Lionela Waltera Rothschilda, który zarazem piastował urząd przewodniczącego Brytyjskiej Federacji Syjonistycznej. Miało to niebagatelne znaczenie dla sytuacji w tamtym rejonie, gdyż Wielka Brytania poprzez dokumenty takie jak pismo Balfoura, czy osoba Rothschilda chciała sprawować swojego rodzaju protektorat. Przewidywano koniec wojny i możliwość uzyskania mandatu nad Palestyną. Przyczyny powstania dokumentu nazwanego później Deklaracją Balfoura są jednak wielopłaszczyznowe i wymagają sięgnięcia wstecz, do roku 1914.
Gdy wybuchła I wojna światowa, Wielka Brytania spotkała się z problemem braku acetonu, jednego ze składników ówczesnego prochu, który był używany przez artylerię brytyjską. Wtedy to Winston Churchill zwrócił się z prośbą do wybitnego chemika Weizmanna, który wtedy był jednym z czołowych działaczy syjonistycznych. Weizmann zgodził się przetransportować na Wyspy potrzebny materiał w zamian za stworzenie w Palestynie żydowskiej siedziby narodowej właśnie. Istnieją też koncepcje mówiące, że Plan Balfoura był ceną, jaką Wielka Brytania miała zapłacić za pomoc Żydów we wciągnięciu Stanów Zjednoczonych do wojny. Co ciekawe dokument nie został do końca sformułowany, będąc jedynie słowną umową między Palestyną a Wielką Brytanią. Był jednak skonstruowany w taki sposób, żeby nie ingerować w wewnętrzne sprawy i interesy arabskie, stąd też nie mógł mieć w swoich postanowieniach sprawy utworzenia w późniejszym okresie państwa żydowskiego.