W czasach walko tron senioralny po śmierci Władysława Krzywoustego w coraz większym stopniu do głosu dochodziła reprezentacja ludności wolnej – wiec, stając się z biegiem lat organem kontrolowanym przez możnych. Ci ostatni tworzyli radę książęcą – mniej lub bardziej sformalizowany krąg ludzi wpływowych, wyróżniających się urzędem lub majątkiem, coraz wyraźniej kształtujących politykę książąt. W razie sporu wiece, kierowane przez rody możnowładcze, decydowały nawet o wypowiedzeniu posłuszeństwa i powołaniu nowego władcy. Elity rządzące kształtowały się na poszczególnych terytoriach w formie hierarchii urzędniczej. W ten sposób różne ziemie miały swojego wojewodę, komornika (na Śląsku), cześnika, stolnika, a także kanclerza oraz swych kasztelanów o dużych prerogatywach administracyjnych, gospodarczych i sądowniczych.
Sam Kazimierz posiadał jeszcze i dużą przewagę terytorialną, i spore możliwości oddziaływania na ogólnopolską politykę wewnętrzną i zagraniczną. Za jego panowania miały miejsce zjazdy i wiece stanowiące – pod berłem księcia – reprezentację całego kraju. W 1180 roku doszło do zjazdu w Łęczycy, w którym brali udział poza arcybiskupem gnieźnieńskim biskupi Poznania, Krakowa, Płocka, Włocławka, Lubusza i Kamienia Pomorskiego. Byli to zatem przedstawiciele wszystkich ziem Krzywoustego. Na zjeździe, który zatwierdził władzę Kazimierza, zostały ograniczone prerogatywy urzędników książęcych. Kościół uzyskał zniesienie prawa księcia do zawłaszczania nieruchomości po śmierci biskupa i zdobył istotny wpływ na rządy w państwie.
Uznając się, podobnie jak wszyscy synowie Krzywoustego, za lennika cesarskiego, Kazimierz coraz więcej uwagi poświęcał polityce wschodniej, głównie obszarom księstwa halicko-włodzimierskiego (czasowe zajęcie Drohiczyna, wprowadzenie na tron księcia Włodzimierza – na życzenie cesarza). Po bezpotomnej śmierci Leszka, syna Bolesława Kędzierzawego, opanował Mazowsze, wchodząc w konflikt z Jaćwieżą i Prusami.
Za rządów Kazimierza narastać zaczęły jednak zjawiska świadczące o niekorzystnym rozwoju polityki zagranicznej. Już w 1181 roku Bogusław pomorski zmuszony został do złożenia hołdu Fryderykowi I. W 1185 roku stał się lennikiem Danii. Rozbite na dwie części – wołogoską i szczecińską – Pomorze Nadodrzańskie coraz silniej wiązało się z Niemcami, szczególnie w pierwszej połowie XIII wieku, kiedy to germanizacja i możnych, i mieszczan postępowała bardzo szybko. Od tego też czasu kontakty polityczne z Polską praktycznie zostały zerwane, acz związki gospodarcze i więzi dynastyczne stawiały ziemie nadodrzańskie nieraz jeszcze w centrum polityki Krakowa. Zapewne w czasach panowania Kazimierza doszło też do rozluźnienia stosunków z Pomorzem Gdańskim. Namiestnik z ramienia seniora, Mszczuj I, uzyskał pozycję przynajmniej równoważną z pozycją dzielnicowych książąt polskich.
Ani zjazd łęczycki, ani gwarancje Kościoła i cesarza nie zapewniły wewnętrznej stabilizacji politycznej. Mieszko Stary w 1181 roku zajął Wielkopolskę, a w dziesięć lat później udało mu się nawet wkroczyć do Krakowa, który Kazimierz, wbrew części przynajmniej panów małopolskich, odzyskał przy pomocy posiłków ruskich. Pokój zawarty za pośrednictwem arcybiskupa gnieźnieńskiego Piotra przetrwał tylko do nagłej, być może spowodowanej otruciem śmierci Kazimierza w 1194 roku. Nie oglądając się na statut Krzywoustego, możni krakowscy wybrali na władcę małoletniego starszego syna Kazimierza – Leszka zwanego Białym. Mieszko podjął działania zbrojne, które doprowadziły do nie rozstrzygniętej krwawej bitwy nad Mozgawą. Dwukrotnie jeszcze (w latach 1198 i 1202), popierany przez zapewne malejącą grupę zwolenników scentralizowanej monarchii, zajmował Kraków. Ostatnie panowanie Mieszka trwało bardzo krótko. Jego śmierć zamknęła definitywnie okres senioratu.