Już kolejny rok w Internecie krąży ciekawa historia, uzasadniająca zależność współczesnej rakiety od wielkości „tyłka” koni zaprzężonych w starożytne rzymskie rydwany. Nadszedł czas, aby obalić ten mit, który rozrósł się do tego stopnia, że kiedyś nawet służba prasowa NASA była zaangażowana w jego obalenie.
Ale na początek przypomnijmy jeszcze raz to „sensację”, a raczej jedną z wielu jej odmian.
Mamy więc następujące dane: szerokość silników amerykańskich rakiet kosmicznych wynosi 5 stóp, chociaż projektanci chcieliby, aby silniki były znacznie większe, co rozwiązałoby wiele problemów operacyjnych. Ale to niemożliwe, ponieważ silniki transportowano koleją na miejsce montażu statku, przechodząc przez tunel. Odległość między szynami na liniach kolejowych w USA (a także w Europie) wynosi tylko 4 stopy i 8,5 cala (1435 mm).
Odpowiedź na to pytanie jest taka: kolej w Stanach Zjednoczonych została zbudowana na obraz i podobieństwo linii brytyjskiej, gdzie odległość wynosi dokładnie 1435 mm. Wynika to z faktu, że Brytyjczycy budowali wagony kolejowe w taki sam sposób jak tramwaje, a ich konstruktorzy z kolei czerpali inspirację ze starej dobrej bryczki konnej.
Dlaczego długość osi tramwaju konnego wynosiła dokładnie 1435 mm? Odpowiedź jest prosta – po to, aby koła wpadały w koleiny na drogach budowanych za dawnych czasów i mniej się zużywały. A brytyjskie drogi były kiedyś wybrukowane przez starożytnych Rzymian, którzy dostosowali je do rozmiarów swoich rydwanów wojennych i wozów konnych.
Jak się zapewne domyślasz, oś standardowego starożytnego rydwanu rzymskiego miała dokładnie 1435 mm długości. Ale skąd się bierze taka „krzywa” liczba? Około 1435 milimetrów wynosi szerokość dwóch przeciętnych końskich tyłków zaprzężonych w rydwan! Okazuje się więc, że największe osiągnięcia techniczne naszych czasów wciąż zależą od szerokości dupy starożytnego konia.
Brzmi dobrze, prawda? Ale zobaczmy, co tak naprawdę mamy.
1. Wspomniane boczne silniki znajdowały się na przykład w rakiecie kosmicznej i nazywały się Solid Rocket Booster (SRB), ale ich średnica w żadnym wypadku nie wynosiła 5 stóp, ale trochę więcej niż 12.
2. Transport takiego wielkogabarytowego ładunku odbywa się drogą wodną lub w rzeczywistości pociągami – ale nie w całości.
3. Szerokość tuneli kolejowych jest wyraźnie większa niż odległość między szynami. Ta ostatnia rzeczywiście ma 1435 mm, ale została wybrana jako standard tylko po to, by uniknąć konieczności przebudowy licznych już dostępnych mostów.
4. Nie istniała żadna pojedyncza skrajnia drogowa o standardowej szerokości, nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także w innych krajach świata. W tym w Cesarstwie Rzymskim. Tak, Rzymianie próbowali ujednolicić ten niuans, ale bezskutecznie. Ponadto rozstaw torów starożytnych rzymskich rydwanów wojennych, w zależności od uzbrojenia i typu, wahał się od 1200 do 1500 mm, a ciężkich wozów towarowych – do 2500 mm.
5. Wreszcie odległość między skrajnymi punktami tylnej części konia zależy od rodzaju uprzęży, a także od liczby koni zaprzężonych w pary. Średnio wynosi od 1200 do 1800 mm.
Nie wierz we wszystko, co przynoszą Ci „fale Internetu”!