30 września 1939 roku Ignacy Mościcki przekazał urząd prezydenta Władysławowi Raczkiewiczowi, a ten stał się pierwszym w historii prezydentem Polski na uchodźctwie.
Raczkiewicz urodził się 29 stycznia 1885 roku w gruzińskiej miejscowości Kutaisi. Dzieciństwo i okres dojrzewania spędził jednak w Mińsku gdzie po studiach prawniczych pracował jako adwokat. W czasie I wojny światowej służył jako chorąży w armii rosyjskiej. W 1917 roku był jednym z organizatorów Naczelnego Polskiego Komitetu Wojskowego, którego został pierwszym przewodniczącym. Jego poglądy polityczne były ściśle związane z endecją, był też zwolennikiem stworzenia polskich sił zbrojnych na terenach Rosji. W 1918 zaangażował się w obronę bardzo bliskiego mu Mińska przed Bolszewikami, a dwa lata później stał się głównodowodzącym ochotniczego oddziału kresowego, który miał za zadanie bronić Wilno. W latach 30-tych XX wieku zmienił swoje poglądy polityczne z endeckich na sanacyjne. Od 1934 roku został mianowany na prezesa Światowego Związku Polaków z Zagranicy. Gdy kampania wrześniowa dobiegła końca, na mocy artykułu 13 i 24 obowiązującej konstytucji kwietniowej został mianowany na prezydenta kraju. Co ciekawe zrezygnował z niektórych uprawnień na rzecz premiera rządu. O takowej rezygnacji mówiła tak zwana umowa paryska, czyli wystąpienie Raczkiewicza mające miejsce 30 września 1939, w którym powiedział : ramach konstytucji kwietniowej postanowiłem te jej przepisy, które uprawniają mnie do samodzielnego działania, wykonywać w ścisłym porozumieniu z prezesem Rady Ministrów. Nazwa wzięła się stąd, że owe przemówienie miało miejsce w rozgłośni paryskiego radia. Zasłynął również z tego, że był przeciwny podpisaniu układu Sikorski-Majski, oraz z tego, że przed śmiercią w testamencie na swojego następcę mianował Augusta Zaleskiego, czyli osobę zupełnie inną niż mu proponowaną. Zmarł 6 czerwca 1947 roku, jest pochowany na Cmentarzu Lotników Polskich w Newark w Wielkiej Brytanii.