We wrześniu 1775 roku miała miejsce bitwa pod amerykańskim miastem Lexington, która przeszła do historii jako militarny początek rewolucji na tamtym terenie. Rewolucji, która przyczyniła się do powstania niepodległego państwa Stanów Zjednoczonych.
Rewolucja, jako sam wielopłaszczyznowy proces rozpoczęła się jednak dużo wcześniej. Ameryka stanowiła terytorium kolonialne Wielkiej Brytanii, toteż z biegiem lat nastroje na kontynencie zaczęły się radykalizować, co nie powinno dziwić, gdyż podobne rzeczy działy się praktycznie w każdych krajach kolonizowanych. Tutaj sytuacja nabrała jednak niespotykanego wcześniej wymiaru. Mówiono, że starożytne słowa „republika” i „demokracja” nabrały nowego znaczenia, zostały one od tej pory używane do określenia rządu, który kieruje się przede wszystkim interesem wspólnym i dobrem wszystkim obywateli. Wybuch rewolucji wpłynął też znacząco na świadomość amerykanów, z których większość uważała się wcześniej za lojalnych poddanych Wielkiej Brytanii, dzięki czemu mogli korzystać z takich samych praw jak ich kolonizatorzy. Co ciekawe na rewolucję w Ameryce wpłynęły trendy prężnie rozwijające się w Europie takie jak na przykład oświecenie. Filozofia ta kładła duży nacisk na rozwój indywidualny każdej jednostki, na niezależność i świadomość każdego człowieka. Nie mniejszy wpływ miały europejskie wojny dynastyczne, a wśród nich wojna Francuzów z Indianami. Stworzyło to w głowach Amerykanów przeświadczenie o samodzielności obronnej, jak i rosnącą niechęć do najeźdźców, których z biegiem lat przybywało.
Gdy mówimy o bezpośrednich przyczynach wybuchu rewolucji nie sposób nie wspomnieć o incydencie nazwanym „herbatka bostońska”. 16 grudnia 1773 roku do portu w Bostonie przypłynęły 3 statki : Darthmouth, Eleanor i Beaver, które na swoich pokładach przywiozły spory ładunek chińskiej herbaty. W nocy z 16 na 17 grudnia statki zostały jednak zatopione przez sabotażystów, a cały ich ładunek został zniszczony. Cały poza herbatą. Miało to stanowić symbol sprzeciwu amerykanów, którzy buntowali się przeciwko handlowi na ich terytorium i to handlowi, który nie przynosił im żadnych korzyści. Incydent ten odbił się szerokim echem w całej Ameryce, co sprowokowało skolonizowane stany do wystąpienia i walczenia o swoje prawa. To z kolei zapoczątkowało bardzo surową politykę Brytyjczyków. Wojna wisiała więc w powietrzu. Gdy już wybuchła okazało się, że wola walki amerykanów i ich zaskakujący jak na tamte czasy patriotyzm okazały się być czynnikiem, który pozwolił wygrać wojnę. Brytyjczycy zostali zmuszeni do powrotu do Europy, a Ameryka na przestrzeni wieków rozwinęła się w tak dużym stopniu, że dziś stanowi jedną z największych potęg światowych.