Odzyskanie niepodległości – listopad 1918 r. – krótko

11 listopada 1918 to znaczący moment w historii naszego narodu. Chwila, na którą nasz kraj czekał od wielu lat. Wtedy to po wielu latach ucisku, Polska odzyskała niepodległość.

Dochodzenie do niepodległości w sensie formalno-prawnym było jednak wielopłaszczyznowym procesem, który jedynie rozpoczął się w tamten listopadowy dzień. Wtedy to, jak powszechnie wiadomo Rada Regencyjna przekazała dowództwo nad wojskiem polskim Józefowi Piłsudskiemu, co wielu uważało za odzyskanie niepodległości. Można powiedzieć, że 11 listopada to jedynie umowna data, gdyż nie było w tamtym dniu żadnej uroczystej „proklamacji państwa Polskiego”. Jednak proces, zakończony wydarzeniami z 11 listopada, został poprzedzony kilkoma ważnymi wydarzeniami. Jednym z nich było wystąpienie polskich posłów w parlamencie austriackim, którego efektem było stworzenie Polskiej Komisji Likwidacyjnej. Zajęła się ona przejęciem władzy najpierw w Krakowie, by potem zyskać znaczące wpływy w całym zaborze austriackim.

Następne wydarzenie to noc z 6 na 7 listopada 1918 roku, kiedy to w Lublinie proklamowano powstanie Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej, w którym premierem został jeden z najwybitniejszych polityków tamtego okresu , Ignacy Daszyński. Niebagatelne znaczenie miała też przegrana Niemiec i Austrii (jako państw centralnych ) w I wojnie światowej. Przed wojną państwa te przejęły te rejony naszego kraju, które od 1815 roku były w posiadaniu Rosji i uczyniły z nich swój protektorat. Powstały organy takie jak Rada Regencyjna, a w świadomości Polaków pojawiła się myśl o ogólnoświatowej rewolcie i powrotu do pełnej autonomii. Jednak Rada, jak i inne instytucje były jednak bezsilne wobec przepisów prawnych czyniących z Polski protektorat trzech innych krajów. Wtedy to, zdarzyła się rzecz, której nikt się nie spodziewał.

10 listopada na dworcu kolejowym w Warszawie stanął Józef Piłsudski, zwolniony z więzienia w Magdeburgu. Pojawiła się nowa nadzieja, gdyż Piłsudski był w tamtym okresie jedyną osobą, o tak dużej reputacji, która mogłaby stanąć na czele, odbudowującego się kraju. Liczono też na jego doświadczenie militarne, które miało pomóc w załatwieniu sprawy stacjonującej w Warszawie armii niemieckiej. Gdy Rada Regencyjna przekazała mu naczelną władzę nad wojskiem, natychmiast rozpoczął wyrzucanie Niemców ze stolicy. Co ciekawe, na postawione przez niego warunki, niemieckie wojsko zgodziło się niemal od razu i już po kilku godzinach Warszawa była wolna, a hasła takie jak niepodległość, suwerenność czy autonomia stały się faktem.