Państwo Polan

O powstaniu państwa zadecydowały wydarzenia zachodzące nad środkową Wartą w X wieku. Niewiele o nich wiemy, a nowe badania przynoszą wyniki, które, podważając dotychczasowe ustalenia, stawiają kolejne pytania. Dlaczego „Geograf Bawarski” nie wymienił plemienia Polan, które dwa pokolenia później miało już silną organizację państwową? Czy kryło się ono pod inną nazwą, czy też pojawiło się na mapie politycznej dopiero bezpośrednio przed utworzeniem ponadplemiennej organizacji? Dlaczego – jak stwierdzają archeolodzy – wiele głównych grodów nowego państwa pochodzi dopiero z połowy X wieku (Sandomierz, Płock, Gdańsk, a nawet samo Gniezno)? Dlaczego w tym samym czasie miały miejsce wyraźne zmiany osadnictwa zarówno wiejskiego jak i obronnego? Czym tłumaczyć należy różnice antropologiczne na cmentarzyskach z końca X i początku XI wieku (Końskie, Lutomiersk, Złota)? Jeśli te ułamkowe informacje świadczyć by miały o jednorazowym akcie woli politycznej, o gwałtownym podboju dokonanym przez Mieszka I i jego drużynę, to jak należy je połączyć z tradycją o trzech pokoleniach dynastii władców Polańskich – Siemowicie, Leszku i Siemomyśle – które według Galla Anonima, pierwszego kronikarza Polski, poprzedzały panowanie Mieszka? Przekaz Galla o początkach władztwa Polańskiego oparty jest w dużym stopniu na wątkach literackich wędrujących po Europie w XII weku. Można jednak sądzić, między innymi biorąc pod uwagę analogie czeskie czy ruskie, że tradycja dworska przechowała imiona przodków panującej rodziny. Być może zatem przekaz o Popiciu „wytraconym ze swoim potomstwem” jest śladem walk o władzę nad plemieniem Polan. Możliwe są także inne hipotez). Wśród nich – hipoteza o najeździe Polan (plemienia) na obszar wokół Poznania, Giecza, Ostrowa Lednickiego i stworzenie nowej organizacji państwowej. W tym przypadku poprzednicy Mieszka mogli być jego przodkami, niekoniecznie władającymi nad Wartą. Może też wersja Galla jest odbiciem tradycji walk o ziemie nad Gopłem z bogatą w złoża solne Kruszwicą, a może – po prostu – literacką konwencją transponującą na wydarzenia historyczne ideę walki zwycięskiego Dobra z pokonanym Złem.

W każdym jednak przypadku około 960 roku Polanom Mieszka udało się opanować, zapewne drogą podboju, oprócz całego obszaru późniejszej Wielkopolski także Kujawy i Mazowsze, które pierwotnie stanowiły obszary osadnicze na prawym brzegu Wisły (być może wraz z włocławską częścią Kujaw). Wydaje się, że opanowane zostały już także obszary nad środkową Wisłą z Sandomierzem i – zapewne – tereny wokół Łęczycy – może naczelnego grodu jakiegoś środkowopolskie- go plemienia. Są też przesłanki wskazujące, że państwo Mieszka obejmowało niektóre ośrodki leżące w późniejszej Małopolsce: Małogoczsz, Żarnów, Skrzynno. Dalsza ekspansja Polan prowadzona była na Pomorzu.

 W czasie gdy Polska pojawia się w zapiskach kronikarskich – około 963 roku – jej konkurentką na południu była Praga Przemyślidów, pod której władzą znajdowały się i Kraków z dawną ziemią Wiślan, i grody śląskie – Wrocław, Legnica, Głogów. Na północy Polanie napotykali silne związki plemienne na Pomorzu. Najstarsza wzmianka zapisana przez kronikarza saskiego Widukinda o Mieszku określa go jako „króla”, a więc władcę różniącego się od innych wodzów plemiennych i panującego nad „Licikavikami”. Dzieło cesarza bizantyjskiego Konstantyna Porfirogenety wspominające o ludzie „Dicikie” lub „Licike” może wskazywać, że to zagadkowe określenie dotyczy wszystkich poddanych Mieszka, choć nie brak przypuszczeń, że chodzi tu o jakieś jedno plemię (Lubuszanie)?

Dodaj komentarz