Pałac Kultury i Nauki to najwyższy budynek w naszym kraju. Budowla określana mianem „daru narodu radzieckiego dla narodu polskiego” została 2 lutego 2007 roku wpisana do rejestru zabytków.
Pomysłodawcą budowy był Józef Stalin, toteż początkowo budynek nosił właśnie jego imię. Projektantem wieżowca był Lew Rudniew. Chciał on stworzyć budowlę, którą łatwo porównywałoby się do charakterystycznego, polskiego stylu budowania. Odwiedził więc miasta takie jak Kraków, Chełm czy Zamość by czerpać inspirację z tamtejszego budownictwa. Po kilku tygodniach wspólnych prac zespołu architektów powołanego przez Rudniewa powstało 5 projektów, z którego Polacy wybrali ten przedstawiający 120 metrowy wieżowiec. Rosjanie, jednak ze względów prestiżowych wybrali budynek znacznie większy.
Budowę rozpoczęto 2 maja 1952 roku, a trwała ona ponad 3 lata, do 22 lipca 1955. Łącznie na placu budowy pracowało niemal 3500 radzieckich robotników, wiadomo też że podczas tworzenia pałacu zginęło 16 z nich w różnorakich wypadkach. Rok 1956 zapisał się w historii budowli jako okres samobójczych skoków z tarasu widokowego położonego na 30 piętrze budynku. Z wysokości 114 metrów skoczył najpierw francuz, później siedmiu Polaków. Po owych incydentach zdecydowano się na założenie krat zabezpieczających na tarasie. W 2000 roku na szczycie Pałacu Kultury odsłonięty został drugi co do wielkości zegar w Europie.
Pałac Kultury i Nauki wciąż wywołuje mieszane uczucia wśród Warszawiaków. Niektórzy, szczególnie starsi mieszkańcy stolicy uważają tą budowlę za symbol radzieckiej dominacji nad Polską, przypomina im okres największego ucisku komunistycznego w kraju. Młodzi zaś, poprzez liczne imprezy nie tylko kulturalne stają się zwolennikami owego wieżowca. Podobno pojawiały się różnorakie koncepcje zasłonięcia Pałacu wieżowcami, bądź przebicia go tak zwaną „kosmiczną osią przebijającą serce stolicy”. Z drugiej strony jednak niektórzy mówią, że Pałac spełnia wiele użytecznych funkcji i już na stałe wpisał się w krajobraz miasta.